fot. google.com
Jesień za oknami, dlatego pewnie część z Was zaczęła zastanawiać się nad ogrzewaniem domu. Zapewne komfortowo będziecie czuli się wieczorami, kiedy w mieszkaniu jest powyżej 21 stopni, ale w jaki sposób najlepiej ogrzewać własny kąt? Bardzo ciekawy materiał opublikowano na stronie internetowej homebook.pl. Czytaj dalej
Centralne ogrzewanie sprzyja zmniejszaniu wilgotności powietrza w mieszkaniu. Żeby temu zaradzić często wieszamy mokre rzeczy np. ręczniki na grzejnik. Nie zawsze jednak takie rozwiązanie przynosi pozytywne efekty. W przypadku grzejnika płytowego położenie mokrego ręcznika powoduje zatkanie wylotu ciepłego powietrza. Grzejnik nie działa prawidłowo. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest elektryczny nawilżacz powietrza. Kardynalnym błędem jest suszenie na grzejniku ściereczek gospodarczych nasączonych detergentami. Po rozgrzaniu resztki substancji mogą się ulatniać i niekorzystnie wpływać na zdrowie. Ponadto substancje chemiczne wyzwalające się pod wpływem ciepła niszczą sam grzejnik m.in może odwarstwiać się emalia.
W sypialni powinno być o ok 2-3 stopnie mniej niż w pozostałej części mieszkania. Optymalna temperatura to 18 stopni C. Niższa temperatura to lepszy odpoczynek i lepszy sen. Odpowiedni sposób ogrzewania ma szczególne znaczenie właśnie w sypialni. Łóżko nie może stać bezpośrednio przy grzejniku. Bliska obecność grzejnika negatywnie wpływa na zdrowie. Sprawia, że mamy gorsze samopoczucie. Jeśli grzejnik mamy blisko łóżka wówczas koniecznie musimy zmienić aranżację. Grzejnik jak najdalej łóżka to święta zasada w sypialni.
Ogrzewanie podstawowe
Dla ogrzewania podstawowego w pomieszczeniach mieszkalnych moc powinna wynosić 80-100 W/m². Także w kuchni. W łazience natomiast
100-120 W/m². Możemy wybierać między kablami, matami lub foliami grzewczymi.
Efekt ciepłej podłogi uzyskamy, jeśli zamontujemy kable o mocy 60-80 W/m². Jeśli planujemy ułożyć maty grzewcze, to wybieramy te o mocy
